-Fiołkowa 15 proszę.- Powiedziałam taksówkarzowi i od razu
ruszyliśmy. Im dłużej jechaliśmy tym bardziej zaczęłam rozpoznawać okolicę.
Kiedy w końcu wjechaliśmy na ulicę na której stał mój dom zaczęłam się bać.
Nawet sama nie wiem czego. Ze strachu zasłoniłam oczy.
-No i jesteśmy na miejscu. 10$ się należy.- usłyszałam głos
taksówkarza-Wszystko w porządku?- Zapytał z troską. Pewnie zauważył dłonie
zasłaniające moje oczy.
-Tak wszystko w porządku. –odparłam -proszę i dziękuję-
dałam kierowcy pieniądze i wysiadłam z auta. Mężczyzna również wysiadł i
wyciągał z bagażnika moje torby, kiedy ja go ujrzałam. Mój stary dom. Idealnie
zachowany. Trawnik równo przycięty, chodnik zamieciony, na werandzie dużo
różnych kwiatów i moja stara bujawka teraz wyglądała jakby świeżo pomalowana. Wieczorami
siadaliśmy na niej, ja i dziadek on czytał mi bajki a ja zasypiałam wtulona w
niego. W oknach dostrzec można było białe zasłony i kwiaty na parapetach.
Podeszłam do drzwi i nadusiłam klamkę. Zamknięte i momentalnie przypomniałam
sobie że kluczyk dostałam w ostatnim liście. Wsunęłam klucz i
przekręciłam. Drzwi otworzyły się po
wejściu poczułam przyjemny chłód i zapach świeżości. Dom znałam na pamięć ale
widać było że jest świeżo po remoncie. Nowe meble, pomalowane ściany, skórzane
kanapy. Wszystko wyglądało jak z katalogu i pewnie kosztowało fortunę. Poszłam
do kuchni na dużym stole leżała koperta. Otworzyłam ją i zaczęłam czytać.
Napisane w nim było:
,, Droga Emily!
Mam nadzieję że podróż minęła bez większych problemów. W
kopercie zostawiłem ci jeszcze trochę pieniędzy a na stole leży klucz do
twojego nowego samochodu żebyś mogła jeździć nim do pracy.. Jeżeli o nią chodzi
to od poniedziałku możesz zacząć. Na pewno pamiętasz gdzie jest owa kawiarnia w
której masz pracować. Jak już na pewno zauważyłaś zmieniłem wystrój domu mam
nadzieję że ci się podoba. W twoim pokoju czeka na ciebie kilka niespodzianek.
O nic nie musisz się martwić. Spotkamy się w swoim czasie.
W.
PS. Cieszę się że wróciłaś.’’
Nic z tego nie rozumiem. Dlaczego on jest taki tajemniczy?
Dlaczego nie możemy się po prostu spotkać? Od bardzo dawna zjada mnie ciekawość
kim on jest. ’’Spotkamy się w swoim czasie’’ czyli poznam go. Dowiem się kim
jest, ale kiedy? Odrzuciłam na chwilę
myśli o tym i postanowiłam iść do swojego pokoju. Pokój był genialnie urządzony.
Na biurku leżał Iphone i karteczka. ‘’W kontaktach masz mój numer jeżeli
cokolwiek będzie się działo zadzwoń’’. Włączyłam listę kontaktów i zobaczyłam ‘W’
wiedziałam że to on ale nie miałam odwagi zadzwonić. Na biurku leżał także nowy
Laptop. Na wielkim łóżku leżał prezencik. Usiadłam i rozpakowałam. Był to
srebrny łańcuszek z małą zawieszką przedstawiającą wilka. Był piękny od razu
założyłam go na siebie. Podeszłam do dużej szafy otworzyłam ją i zobaczyłam coś
co zaparło dech w piersi. W szafie znajdowało się mnóstwo pięknych ubrań, butów,
torebek i różnych dodatków. Zauroczona swoim pokojem postanowiłam zejść do
garażu. Weszłam i nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Nie znałam się za bardzo
na samochodach ale ten wyglądał na bardzo drogi. Czarny Mercedes-Benz .
Wsiadłam i od razu poczułam zapach skóry i nowości. Odpaliłam silnik i prawie
go nie usłyszałam. Na miejscu kierowcy leżała karteczka ‘’ Prowadź bezpiecznie
o paliwo się nie martw :D’’. Siedząc w samochodzie usłyszałam dźwięk dzwonka do
drzwi.
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Cześć wszystkim :D Na Początku chciałabym was przeprosić że nie dodawałam przez długo nowych rozdziałów ale była końcówka roku szkolnego musiałam podciągnąć kilka ocen potem wycieczka szkolna naprawdę bardzo przepraszam :) Teraz zaczęły się wakacje więc życzę wam ich bardzo udanych dużo wyjazdów mega ładnej pogody i wypoczynku. Z przyczyn mojego wyjazdu i braku tam internetu rozdział dodam za 2 tygodnie. Proszę o komentarze czy podobał się rozdział. Jeszcze raz udanych wakacji <3